A może i poranną? Wydaje się też, że od nagrania prostej piosenki zupełnie o niczym, skomponowanej za pomocą trzech dźwięków nic bardziej prostszego nie ma.
Rodzimy rynek wypuścił właśnie na salony kulturalnej polskiej młodzieży najnowszy produkt pochodzący z repertuaru multiutalentowanej celebrytki.
LINK
Czym różni się on od innych tego typu - właściwie nie wiem - ale moje podejrzenia oscylują wokół tego, że właśnie tak ma być. Krótko (może nawet zbyt krótko, bo coś mi podpowiada, że ostatnia scena finalną nie była...), nietreściwie - bo i po co - sam tytuł sugeruje przecież jakąś nośną i długą historię.
PS - Nad talentami nie ma co gadać - albo się je ma, albo nie. W tym przypadku go nie ma, no ale do tego są inni, prawda? Ci, którzy wiedzą, że najlepiej sprzedają się wakacje, seks i wóda. No dobra - wiedzą to przynajmniej w lipcu. Wieść viralowa tak głosi.
Swoją drogą szczerze polecam kontakt z panem Sztompke i Polskim Radiem (och, przecież RMF to taka komercja). Może poświęci jej osobną audycję w Polskim Radiu. A wtedy - całkiem serio - kupię płytę.
Dziękuję moje życie jest bogatsze o kolejne cudowne melodyjki made in Poland. Ja się zastanawiam KTO na to pozwala, przecież to mi uwłacza. Jeszcze nie słyszałam tego w radiu, ale kto wie przecież 'wpada w ucho' i to takie lekkie w sam raz na wakacje...
OdpowiedzUsuń