wtorek, 28 stycznia 2014

Książki, do których chce się wracać



Wbrew pozorom, i ku zdziwieniu moich bliskich, tytułów, do których chętnie wracam nie jest wiele. Fakt faktem - staram się czytać dużo, gdyż dzięki mojej Mamie przymusowa szkolna czynność stała się przyjemnością. Może nie jest to obecnie tak intensywne jak kiedyś, kiedy do 4 nad ranem lubiłam czytać wszystko, co szkolny i gminny zasób posiadał, lecz mimo to istnieją tytuły, do których bardzo chętnie wracam.
Dlaczego?
Powód jest prozaiczny: bo książki, które już znam, przypominają mi moje wspaniałe dzieciństwo i szkolne, błogie czasy. Radosne wakacje spędzane z kuzynostwem, zimowe ferie, obowiązkowo "przejeżdżone" na sankach ;)
Była też i sałatka. Z marchewki i cappucino. Ale kto by o tym pamiętał :)



A Wy, co najchętniej czytacie? Do których książek wracacie?
Ośmielcie się, piszcie :)








Polski fenomen - każdą z cyklu czyta się lekko, łatwo i przyjemnie. Radosne książki, pisane humorem, niźli długopisem. Co najfajniejsze: książki te noszą w sobie znaki czasu, zmiany, jakie zachodziły w Polsce.  Na każdą kolejną czekałam, czekam, czekać będę.




Jak dla mnie, to seria o pięknie przyjaźni i walce dobra ze złem. (a nie o astrologii i zgubnym wpływie magii na dzieci... )




Humorystyczna opowieść o trójce gimnazjalistów ze Śląska, z kryminalnym wątkiem w tle ;)





Od tej książki zaczęła się moja fascynacja kryminałami:)






Tę książkę polecam każdemu. Krótka, piękna opowieść, nawet przed kilkoma laty sfilmowana.






Nic oryginalnego - czytały to wszystkie dzieci, w tym i ja.






A to bodaj w klasie piątej było ;)






Trzecia klasa podstawówki :)







Jak wszystkie krakowskiej pisarki - piękne, wzruszające, lekkie...






Obok "Ogniem i Mieczem" najprzyjemniejsza książka autorstwa pana Henryka ;)






Ten komiks zawsze będzie mi się kojarzył z moją szkolną, podstawówkową biblioteką i oprawkami książek z szarego papieru ;)





Tomek i Huckleberry :)







Właśnie zbliżają się ferie, a w ferie zawsze oglądałam serial pod tym samym tytułem z Filipem Łobodzińskim i Henrykiem Gołębiewskim. Czyżby nadchodził serialowy maraton...? :D

3 komentarze :

  1. Terry Pratchett warto poznać przedstawiany przez niego Świat Dysku gdzie rządzą czarownice, trolle, ogry itp. Moja ulubiona część to "Trzy Wiedźmy"

    OdpowiedzUsuń
  2. Pan samochodzik - zawsze na tak.
    Ale nie wiedziałem, że dziewczyny też z nim sympatyzują

    OdpowiedzUsuń
  3. No i jeszcze "Ania z Zielonego Wzgórza" - każda mała dziewczynka powinna przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń