Od jakiegoś czasu staram się, by mój fizyczny wysiłek jaki wkładam w codzienne ćwiczenia nie szedł na marne tylko przez to, że niestosownie się odżywiam. Jak możecie przypuszczać - wychodzi mi to różnie, a najbardziej zdyscyplinowana jestem, o dziwo, gdy chodzę na zajęcia - półtoragodzinne zajęcia sprzyjają pięcioposiłkowej diecie, a także ćwiczeniom;)
Dzisiejszy dzień rozpoczęłam FIT, i tak też mam zamiar go zakończyć ;)
Dlatego dzisiejszy wpis to FIT ŚNIADANKO ;)
Tak właśnie jadam sobie codziennie rano: kilka łyżek jogurtu greckiego, dwie łyżki płatków owsianych, łyżka siemienia lnianego, pokrojone owoce (winogrona, pomarańcze, banany, jabłka, gruszki...). Szybkie, zdrowe, i nawet sycące ;)
Aha: małe kinder bueno urozmaica posiłek;)
A Wy, jakie macie pomysły na swoje śniadania? Jecie, czy pomijacie tę czynność? Piszcie :)
Moim ekscesem jest brak śniadania. Nie mam czasu, wolę się wyspać i potem kupić coś w drodze.
OdpowiedzUsuńMam tylko nadzieję, że nie odbija się to w sposób niekorzystny na Twoim zdrowiu ;)
Usuń